Klub Literacki RUBIKON
Klub Literacki RUBIKON

Komentarze Użytkownika (5):

5. 2012-04-12

Wiele ciekawych myśli przelanych na papier. Nie trudno zauważyć, że jest Pani typem marzycielki z bogatą wyobraźnią.

 

Jeżeli chodzi o warsztat, to niektóre zdania są nieco "koślawe", a inne przesączone emocjami (czasami nawet, ma się wrażenie, że zostały na siłę rozbudowane).

 

Jednak to drobne błędy, które z czasem (zakładając, że będzie Pani ciągle pisała i sporo czytała), zostaną wyeliminowane automatycznie.

 

Jeżeli chciałaby Pani wydać książkę, warto przyjąć powyższe do serca.

 

PS: Mało jest osób, które mogą coś osiągnąć, ale nawet jak czasami ma się wrażenie, że "to wszystko na nic i nie potrafię lepiej", nie należy się poddawać.

 

Pani forma pisania jest jak stara moneta. Jeżeli się ją wyczyści i odpowiednio o nią zadba - zyska na wartości.

 

Pozdrawiam


Podpis: (U) Błękitny



4. 2012-04-12

Niektóre wiersze ciekawe, inne mniej (ale to już subiektywna ocena); jednak każdy poprawny i intrygujący.

 

Jeżeli zaś chodzi o opowiadania, to pisząc bezpośrednio - brak w nich życia. Brak cząstki artystyczności.

Są jak oczy, które nieodzwierciedlają duszy. Nie tylko merytoryka, ale i sam warsztat, styl znajdują się na niskim poziomie.

 

Żeby wyrzucić z siebie emocje - jak najbardziej, ale do publikacji - moim zdaniem - zupełnie się nie nadają (w przeciwieństwie do wierszy).

 

Pozdrawiam


Podpis: (U) Błękitny



3. 2012-04-12

Wielka wyobraźnia, nienaganny sposób pisania.

 

Wyśmienite utwory!

 

Pozdrawiam


Podpis: (U) Błękitny



2. 2012-04-12

Ciekawy pomysł, jednak ze stylem nieco gorzej. Gdyby Pan bardziej dopracował swój utwór, mógłby on na długo pozostać w pamięci.

 

Mam wrażenie, że nie odleżał stereotypowych "pięciu tygodni" w szufladzie.

 

Poziom dobry, lecz do rewelacji daleko.

 

Jeżeli to jedno z pierwszych stworzonych przez Pana dzieł, to należą się ciepłe słowa uznania.

 

Z chęcią poczekam na kolejne.

 

Pozdrawiam


Podpis: (U) Błękitny



1. 2012-04-12

Gratuluję warsztatu.

 

Zawsze łatwiej przychodziło mi krytykowanie, niż chwalenie. Odkąd pamiętam byłem chamski, niemiły i bezczelny (lub jak kto woli - szczery i bezpośredni). Jednak tym razem muszę się ukłonić i pogratulować warsztatu.

 

Życzę powodzenia przy poważniejszych publikacjach, bo niewątpię, że jeżeli pójdzie Pani odpowiednią ścieżką, to z takim stylem i pomysłami, zajdzie Pani daleko (jakkolwiek by to rozumieć w wolnej interpretacji).

 

Pozdrawiam


Podpis: (U) Błękitny