Księga Gości (114)

Ja osobiscie dużo czytam i podróżuję, choć po regionie. Wiem, że większość członków tez. Pracę zbiorową "Rubikonu" może kiedyś uda się wydać. Ale wydanie tomiku nie jest problemem. Problemem jest czy ktoś go kupi:) Jeśli uważniej przejrzysz klub, jest już wielu członków którzy coś wydali i mają dojrzałą twóczość: Woźny, Czarnotta, Elmanowska, Mikulski, Dydyna. Inni mają na koncie debiuty w antalogiach lub na konkursach. A niektórzy tylko "Rubikon". I dobrze. Każdy ma swoją drogę. Miłej i uważnej lektury.

Nie wiem czy Wasza grupa wydała już jakieś tomiki czy inne publikacje, a może twórczość któregoś z członków grupy jest już na tyle dojrzała by mogła być wydana. Moim skromnym zdaniem - potrzebujecie znawcy, który dokona korekty Waszych prac i pomoże Wam w końcu coś wydać.

Fajny jest Wasz Klub Literacki, ale musicie postawić w pierwszej kolejności na rozwój by Wasza twórczość z każdym rokiem stawała się lepsza i dojrzalsza.

Doświadczenia nie zdobywa się z rękami w kieszeniach... żeby pisać trzeba najpierw dużo czytać, podróżować, obserwować różne zjawiska i rzeczy i nauczyć się systematyczności i wytrwałości mimo wszystko...

"Ludzie nie potykają się o góry, lecz o kretowiska".

Konfucjusz

Oj, dobrze już, dobrze. Wszyscy zapomnieli.

przepraszam wszystkich za swoje złośliwe wpisy w przeciągu ostaniego roku,na usprawiedliwienie mogę tylko powiedzieć,że przechodziłem ciężką depresję;gryzłem i kąsałem każdą rękę

jestem dumna z ciebie zbyszku i ciesze sie ze bylo mi dane z tobą pracowac  pozdrawiam

masz rację,burzę się przeciw sobie,a nie innym,a więc teraz odpowiadać będę już tylko pracami

Nie wiem, czy odpisuję Piotrowi, Harysowi czy "the same", ale powiem jedno: nieźle piszesz wierszem, więc pozostań przy wierszowaniu.  Sądze, że wszystkim podoba sie Twoja twórczość i masz niezłe komentarze.    Zatem, o co idzie?  Mogłoby być ich znacznie więcej, to jasne.  

byłbym zapomniał,dodam jeszcze jeden wpis,mam świadomość,że wobec większości z was przysługuje mi tylko mała litera,nie mam takiej erudycji,jestem zaledwie po zawodowej szkole,ale jak coś wyrażam to chciałbym słyszeć odzew

a powiedz szczerze,jesteś w stanie przeczytać wszystko?

owszem słowa krytyki też tu znajduję,ale chcesz mieć odzew to chwal innych-czyż nie tak?

ja jestem jednym z autorów ale miałem wrażenie że nikt nie chce wyrazić wrażeń,a tylko seruje pochlebstwa zasłyszane.

powiedzcie szczerze co myślicie o słowach'poezji,lub tylko jej namiastce,a nie odwzajemniajcie się tylko komplementami

Krytyka też jest, tylko trzeba więcej przecztać. Zresztą zapraszam do merytorycznej:) Jeśli za mało fermentu, to się postaraj:)