Klub Literacki RUBIKON
Klub Literacki RUBIKON

Siędnij pan

Oj, Panie Rysiu

 

Siędnij   pan, panie Rysiu,

   nikt pana  nie słucha.

Na sali   pusto jest,

  żywego  brak  ducha!

 

Siędnij pan,

             no  siędnij!

        Ja do pana piję!

Widać zmęczony już

i ledwo   żyjesz,

 

dlatego siędnij   pan,

 masz  przecie   na czym.

Kłamstwo forsujesz waść,

  sprawy  mataczysz

 

chytrze myląc fakty,

nie szczędząc oliwy.

 Oj,   wredny z pana gość

i  nieżyczliwy!

 

Dziś mówię,  siędnij  pan

i dajże  pokój.

Kłamstwo, to  brzydka rzecz

 i mąci spokój

 

tak samo mój jak twój,

spokój sąsiada.

Pan jednak  jesteś wciąż

i dalej gadasz.

 

Już  świeczek  cennych    brak

i  brak atłasu,

  pan gadasz,  gadasz,

cóż,

jednak do czasu,

 

 gdy  prawda  pójdzie w   świat,

ujawni  z czasem,

kto  bohaterem był,

a kto,  k…

cieniasem…


autor: Maria Mickiewicz-Gawędzka
ostatnia modyfikacja: 2013-06-27




Ta praca należy do kategorii:




Średnia ocena pracy to: 5
Ilość głosów: 1

Zaloguj się aby mieć możliwość oceniania prac.



Komentarze (1):


1. 2011-08-31

Jak dla mnie fantastyczne :). Lekkie, proste, krótkie no i przede wszystkim celne :). A pointa w szczególności. Daję 5!


Podpis: (A) Marcin Trojan



komentarze  autor