Przejrzyj się
w przeźroczystym blasku
na powierzchni jej
hipnotyzujących ślepi.
Analizując każdy włos
w warkoczu, myśli...
"Wszystkie z ich wspomnień
-...są brązowookie!"
Kupi sobie soczewki...?
Speklakl odgrywa dwóch mimów.
Maski mają malowane
w bieli, czerni i kolorze.
Teatr cieni ścielących się
płaszczem, rytmicznie pełzającym
pląsęm w dolinie
- zagra w nim główną rolę.
Dla relaksu po występie
wypije dietetyczną colę
...i skryje się bez oklasków.
W dziale zajmującym się angażem,
w obco pobrzmiewającej gwarze
bez ustanku ktoś coś karze,
choć czyn nie podlega kary wymiarze.
Oszroniony wzrok sączy się wolno
między rzęsami umykając strumieniem
przez powieki zaciśnięte w szpary.
Zamrożeni chwilowo w slizkich monologach
przystają oparci majestatycznie, starczo
na magnetycznie zbliżających rozbieżnościach.
autor: Karolina Kacaper
ostatnia modyfikacja: 2012-03-08
Ta praca należy do kategorii:
Komentarze (0):