poleciałem powyżej chmur
pomyślałem zobaczę
niebo
rozczarowałem się
widziałem tylko
Ziemię jej miłość
Księżyc
Słońce
schowało się za nią
obejmując swoim ciepłem
ktoś zgasił światło
pojawił się sen
koszmarny
i piekło
wszędzie ta dziwna
gorączka jak ponury chłód
przebudzenie
przyszło
lodowato mokre
"potem"
do Ziemi
autor: Wiesław Leszczyński
ostatnia modyfikacja: 2013-06-14
Ta praca należy do kategorii:
Komentarze (0):