ta niepewność i cisza pozorna to burza
zmącona przypuszczeniem błędu
dokonuje we mnie
k r y t y k a
pojętej wątpliwości
stan mojej
ś w i a d o m o ś c i
chwieje się
o b a w ą
runięcia w przepaść
niczym kamień w ciemną studnię
bez dna i wody
stoję i patrzę w Nią
szukam odbić
r u c h u w b e z r u c h u
suchość moja zaciska skórą
i skręca kości z bólu
g r y z i e i p ę k a
nie o mnie się boję
lecz o to co we mnie
wstydzę się znowu
autor: Wiesław Leszczyński
ostatnia modyfikacja: 2013-07-26
Ta praca należy do kategorii:
Komentarze (0):