14:54
lubię ciszę niezmąconą
w tej ciszy dochodzą mnie słowa
co pragną
teraz szargana bólem
nie wsłuchuję się w moje milczenie
prośby życzenia
drąża w głuchą otchłań
rozrywając słowa
na litery przekleństw
powraca powoli w romantyczny odjazd
zamienia śmierć w upragnioną
senność
autor: Wiesław Leszczyński
ostatnia modyfikacja: 2016-09-11
Ta praca należy do kategorii:
Komentarze (0):