Zwieszam się, zawieszam, zwisam z tamtego świata w ten,
z tamtej chmury w tę ulicę, w ten zapach.
Ruszam się, poruszam, wyruszam w drogę
Po sznurkach, na linach pociąganych gdzieś z góry.
Siło Silna i Wszechmocna Mocy
zaprowadź mnie proszę do N. i posadź obok i tak już zostaw.
autor: Aga Toya
ostatnia modyfikacja: 2017-02-27
Ta praca należy do kategorii:
Komentarze (0):