Klub Literacki RUBIKON
Klub Literacki RUBIKON

Nasze maszty

łamani jak maszty

w niespokojną godzinę

szukamy stałych lądów

 

porwało takielunki

równo z wiatrem

do oceanów i głębin

 

skąd czerpać pewność

gdy fale

zbliżają się do powierzchni ciała

 

nieprzemakalne są łzy

a sny nie dają

poczucia bezpieczeństwa


autor: Grzegorz Skoczylas
ostatnia modyfikacja: 2016-02-26




Ta praca należy do kategorii:




Średnia ocena pracy to:
Ilość głosów: 0

Zaloguj się aby mieć możliwość oceniania prac.



Komentarze (0):


komentarze  autor