Klub Literacki RUBIKON
Klub Literacki RUBIKON

STIGMATA- część 4 * * * (Zabawne jak poeta świadomie odrzuca normalność...)

Zabawne jak poeta świadomie odrzuca normalność
jak postrzega istotę tego wszystkiego
przez pewien pryzmat odrobiny szaleństwa
bo gdy ono otworzy już oczy
to pewne rzeczy pozbawione całunu kłamstw
przenikają najwyraźniej
piękniej i jeszcze bardziej przerażająco
kołyszą się pod wiatrem czasu
niczym źdźbła suchej trawy na przyszłej pustyni
wszędzie proch...
po raz kolejny pytania o istnienie
o czas i miejsce i inne takie
tak bezwzględnie powracające
w swej ironii jakże piękne
jakże bałwochwalcze intrygujące myśli
upajam się nimi
dążę ich ścieżką pytań bez odpowiedzi
i konam..
och jakże błogo konam gdy dociekam sedna spraw
jak ogarniam chwilę z wielkiej kosmologii wszechrzeczy
niczym bogom wykradzione sekrety
wszystko przez zadumę w jednej chwili
tak
to potrafi człowiek
każdy z nas
wystarczy tylko raz na krótką chwile
uciec, odejść...
zaszyć się w swojej ukrytej najgłębszej melancholii
i zacząć malować narastające obrazy samego siebie
na przyszłej pustyni nil a me alienum esse puto...


autor: Piotr Rybak
ostatnia modyfikacja: 2017-01-07




Ta praca należy do kategorii:




Średnia ocena pracy to:
Ilość głosów: 0

Zaloguj się aby mieć możliwość oceniania prac.



Komentarze (0):


komentarze  autor