Klub Literacki RUBIKON
Klub Literacki RUBIKON

kawalerskie

miasto aniołów

w dolinie dźwięków

pręży się w czarnej

przyciasnej koszulce

i zarzuca blond bujne włosy

w światła laserów

 

zna wartość pensji kowalskiego

i wodzi go na pokuszenie

przed nim samym zmyślonym

wśród jemu podobnych

 

tombak zawsze udawał złoto

można to zrozumieć

szkoda tylko że złoto

nie udaje człowieka

 

taksówka nad ranem

ma w dupie te dywagacje

dopóki siedzenia

będą czyste

 

a resztę oleje

pijacki sen

 


autor: Adam Jakubiak
ostatnia modyfikacja: 2017-08-20




Ta praca należy do kategorii:




Średnia ocena pracy to:
Ilość głosów: 0

Zaloguj się aby mieć możliwość oceniania prac.



Komentarze (7):


7. 2017-08-22

Dziękuję za czytanie i komentarz 

Pozdrawiam serdecznie 


Podpis: Adam Jakubiak



6. 2017-08-21

Też podoba mi się ten wiersz. Nie rozwinę myśli, bo nie wiem co dodać do słów Fanki1, wszystko napisane. Może tylko to, że zakończenie wiersza nieodparcie podsunęło mi w głowie słowa klasyka: „A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebie?”. Nie wiem czemu, ale tak mi przyszło do głowy :)


Podpis: (A) Maja Hypki-Grabowska



5. 2017-08-21

Dziękuję za rozwinięcie myśli 

 

Pozdrawiam PANIĄ ;-) 


Podpis: Adam Jakubiak



komentarze  autor