Czekanie
Czekałam jak zadzwonisz,
obudzisz mnie z letargu,
wyrwiesz z tej matni…
żyłam złudzeniami, że
wrócisz i zostaniesz.
A gdy otwarły się drzwi,
słowa uwięzły mi w gardle,
łzy twarz zasłoniły,
emocje serce rozrywały,
zastygłam w bezruchu,
ale…
to nie byłeś ty.
Nim odszedłeś
próbowałam odczytać
z ruchu twoich warg to,
czego nie umiałeś
wprost powiedziałeś,
co przemilczałeś,
ale…
nie zdołałam.
Byłeś dla mnie
wszystkim,
teraz pozostały mi
już tylko
złudzenia.
Kasia Dominik
autor: Katarzyna Dominik
ostatnia modyfikacja: 2017-12-09
Ta praca należy do kategorii:
Komentarze (1):
Piękny wiersz...