Zakładam, że czytasz słowo
obce w przekładzie na język
martwy jak fotografia,
na której jesteśmy dosłowni.
Gdyby jednak zaufanie (które w spisie
rzeczy znajduje się na końcu pod: zet),
nawiązało do agresji, zrównoważysz to,
co czytasz i co rozumiesz. Gdyby jednak nie,
ja pozbawiona poczucia ciebie, ty
mojej kobiecości (wszystko jedno),
będzie to spotkanie, które mamy za sobą.
Zakładam, że czytasz słowo
bez poznania dobrego i złego
wiersza - co już utraciłeś,
miłość nie znaczy.
autor: Wojciech Koryciński
ostatnia modyfikacja: 2018-08-29
Ta praca należy do kategorii:
Komentarze (2):
Sednem mitingu właśnie czytanie słowa. Czytasz słowo- ale czy rozumiesz, czy dociera do ciebie. Każdy czyta po swojemu zresztą. Możemy mieć tysiąc mitingów i jeszcze jeden, ale czy dojdziemy do porozumienia? A gdyby tak porzucić słowa, jaki wtedy miting nas czeka?
Świetny wiersz