Rok caly
To aura ciepla otacza jak czar,
Splywa milosc jak boski dar.
To znow chmury nadejda i wiatr
Zimny, klujacy jak z pieknych Tatr.
Potem nadzejdzie jesieni deszcz,
Po plecach przejdzie tesknoty dreszcz.
I snieg uderzy z mrozem iglami
Czar uleci z zamieci mgłami.
autor: Aleksandra Dresler
ostatnia modyfikacja: 2018-11-30
Ta praca należy do kategorii:
Średnia ocena pracy to:
Ilość głosów: 0
Zaloguj się aby mieć możliwość oceniania prac.
Komentarze (0):