Klub Literacki RUBIKON
Klub Literacki RUBIKON

Lew i żaba

Było to w Afryce,
Jak dobrze pamiętam,
Pić do wodopoju,
Raz przyszły zwierzęta,

Były słonie wielkie,
Wielbłądy garbate,
Żyrafy wysokie,
Bawoły rogate.

Rzekł lew do pijących,
Jam jest zwierząt królem,
Dawno nic nie jadłem,
Z głodu czuję bóle.

I to z głodu właśnie,
Kogoś dziś zjeść muszę,
Za to obiecuję,
Że innych nie ruszę.

Rozbiegły się wkoło,
Spłoszone zwierzęta,
A na środku żaba,
Została nadęta.

Rzekła żaba do lwa,
Mam ja trochę ciała,
Jestem bardzo smaczna,
Chociaż taka mała.

Ja w żołądku króla,
Nigdy nie bywałam.
Więc odrzekł lew żabie:
Ty,jesteś za mała!

Czy wiesz,durna żabo,
Co to by sie działo?
Chyba by sie ze mnie,
Każde zwierzę śmiało!!!

Tak udowadniali,
Racje do wieczora,
Aż,ciemność zapadła,
Mrok,to hien pora.

Gdy,wyczuły kąsek,
Hieny lwa napadły,
Nie chciał lew zjeść żaby,
Więc,hieny lwa zjadły.

Chichotały hieny,
Że,lew był,jak baba,
Śmiały się zwierzęta,
Rechotała żaba.

Pośród ludzi również,
I hieny bywają,
Zrobisz komuś dobrze,
To Cię z tyłu mają!!!


autor: Zbigniew Szałkiewicz
ostatnia modyfikacja: 2010-01-31




Ta praca należy do kategorii:




Średnia ocena pracy to:
Ilość głosów: 0

Zaloguj się aby mieć możliwość oceniania prac.



Komentarze (0):


komentarze  autor