Klub Literacki RUBIKON
Klub Literacki RUBIKON

ERICA BAIN SPACERUJE PO MIEŚCIE

Rozrasta się owo zjadliwe i brutalne

prostactwo, które potem rozpościera

 

się po ulicach i miejscach publicznych

chamstwem i arogancją.

Maria Komornicka

 

 

na początku miasto było dźwiękiem

najbezpieczniejszym

twoim głosem i tego co jutro

we mnie

liryzm opowieści do mikrofonu

lekkie ubrania i uśmiechy

 

tamtych dnia miejsca godziny

rozpaczliwy krzyk

psa na końcu ich tunelu

utraciłam

 

obraz i dźwięk nie potrafią się stać

słowem czasem pozostaje

już tylko cisza

 

z detalu i dłoni

Inny ze snu

w jasnych barwach lekkich ubraniach

strach

ma swój dźwięk

 

zmieniłam płeć na

mszczące się zwierzę

jestem nocą i

mordercą być może

chyba każdy


autor: Barbara Elmanowska
ostatnia modyfikacja: 2010-01-30




Ta praca należy do kategorii:




Średnia ocena pracy to:
Ilość głosów: 0

Zaloguj się aby mieć możliwość oceniania prac.



Komentarze (0):


komentarze  autor