Klub Literacki RUBIKON
Klub Literacki RUBIKON

Polska zima

Nowa bieda nam nastała,
Śnieg,mróz oraz zima,
Rząd w rozterce:Co tu zrobić,
Gdy pieniędzy nie ma?

To,że prądu gdzieś brakuje,
Co to Rząd obchodzi?
Do wiosny jest niedaleko,
Już luty nadchodzi!

Na kolei opóźnienia,
Służba zdrowia padła,
Miliony Polaków,
Bez opału,jadła!!!

Ilu ludzi nie doczeka,
Pięknej polskiej wiosny?,
Rząd nam wmawia:Wszystko cacy!
Premier wciąż radosny.

Wszystkie prawie Rządy,
Są koalicyjne,
Ale ten nam podarował,
Państwo PO-licyjne.

Media,aż się zachłystują,
Wywołując burzę,
Że policjant,zamiast prawa,
Internetu stróżem!

Miast na patrol się wybierać,
Prywaty pilnują,
Co tam złodziej czy bandyta,
Gdy w cieple pracują?

A minister,ta od zdrowia,
Już dostała sraczki,
Bo jej ciągle dokuczają,
Te dwie małe Kaczki.

Służby zdrowia już nie będzie,
Tylko śmierć przed nami,
Bo minister zdrowia leczy,
Ale...sloganami!

Jaki burdel w Polsce mamy,
Mówić nie potrzeba,
Kiedy widzę co się dzieje,
To krew mnie zalewa.

Dobrze w Polsce to już było,
I lepiej nie będzie,
Kto inaczej sądzi,
To w wielkim jest błędzie.

Jak rzekł Bonaparte,
(Historia tak sądzi),
Gdy chcesz Polskę zniszczyć,
Daj Polakom rządzić!!!


autor: Zbigniew Szałkiewicz
ostatnia modyfikacja: 2010-01-26




Ta praca należy do kategorii:




Średnia ocena pracy to:
Ilość głosów: 0

Zaloguj się aby mieć możliwość oceniania prac.



Komentarze (0):


komentarze  autor