Klub Literacki RUBIKON
Klub Literacki RUBIKON

Nie życzcie mi wesołych świat

  

PIĘKNE  WASZE  SĄ  ŻYCZENIA

 

 

Piękne Wasze są życzenia,

 słowa  miłe brzmią  jak  pieśni,

Ja wykrzesać nic nie mogę

oprócz  twardych, smętnych treści

 

Wstyd mi przecież, że nie  umiem,

  tak  zwyczajnie  się  rozśmieszyć,

a życzenie  jedno, drugie,

miast  rozbawić,  tylko peszy,

 

bo czym że jest  puste słowo,

nie wiem, czemu  ono służy,

dziś pachnący stół świąteczny

 spokój  ducha  może  zburzyć,

 

 gdy na stole  szynki, schaby, 

indyk, prosię  i   jagnięta,

czy poleci łza po twarzy?

Rozpacz   może  niepojęta

 

 dręczyć   winna   gdzieś tam w głębi

 tych, co nie chcą  myśli trudzić,

 że  ktoś  jakieś zwierzę gnębił…

lepiej milczeć, nic nie mówić,

 

taki zwyczaj jest, tradycja,

nic nie wskórasz,  rób co każą,

a że cierpiał ktoś, to  trudno,

w niebie za to nie ukażą (?)

 

 Nieraz sobie   ktoś  pomyślał,

no,  bo przecież  mamy święta,

więc rachunku nam nie przyślą

za jakoweś tam bydlęta

 

Czy na pewno?  Nie wiem przecież,

dziś posiedzę sobie w domu,

 z chęcią   myśli swe dostroję

do przykazań chrystusowych

 

Wiedział chyba, mam nadzieję,

że świętować można w ciszy

bez jazgotu, bez obżarstwa,

i nie krzywdząc nawet myszy.

 

Jakże spełnić się ma ludziom

to, co sobie  pięknie życzą,

gdy w eterze, wokół stołu

dusze  biednych zwierząt  kwiczą?

 

Ja nie winię ludzi za to,

nie pomstuję, nie oceniam,

niech tam każdy robi  swoje,

tylko mnie niech nikt nie zmienia

 

i  wesołych  świąt nie życzy

 

To ja życzę dużo zdrowia

w święta piękne Wielkanocne!

 (albo noworoczne)

Wasza praca, Wasze czyny,

będą od dziś bardziej wzniosłe,

 

bardziej jarskie, bardziej zdrowe

będzie jadło w Waszych domach,

od  witamin i surówek

znikną  bruzdy Wam na czołach

 

Znikną troski i choroby,

one  krwiste dania lubią

Od dziś wszyscy bądźmy dobrzy.

Złe uczynki ludzkość  gubią

 

 Tyle jeszcze  rzec Wam chciałam

przy okazji dni tych świętych...

 

Może  Was   zaczarowałam

w sprawie zasad  niepojętych?

 

Od dziś  mięso nie smakuje...

Stół ugina się od vege!...

 

W niebie na Was oczekuję,

jeśli Tam   przed Wami będę...

 

   Zdrowia, szczęścia i miłości,

bliskim  ludziom  będę życzyć

 i niech w domach czasem może

     podczas świat już mniej coś kwiczy


autor: Maria Mickiewicz-Gawędzka
ostatnia modyfikacja: 2015-03-24




Ta praca należy do kategorii:




Średnia ocena pracy to: 4
Ilość głosów: 1

Zaloguj się aby mieć możliwość oceniania prac.



Komentarze (1):


1. 2010-12-28

Wiem,że piszesz z serca,ale rozbawiła mnie treść i przesłanie tego wiersza.Wybacz,nie na temat,ale dzięki za ten podarowany uśmiech


Podpis: anonymous



komentarze  autor