słowo
nie stało się ciałem
ale zawisło nad naszymi głowami
głodne
bez mocy sprawczej
wczoraj chowało się po kątach
podsłuchiwało
by w końcu wybuchnąć sobą
odrodzone pokazało światu twarz
weszło w usta
i krzyczy na oślep
autor: Marcin Dydyna
Średnia ocena pracy to:
Ilość głosów: 0
Zaloguj się aby mieć możliwość oceniania prac.
Komentarze (0):